Piszę to z ciężkim sercem i łzami w oczach. Był to dom, w którym się wychowałam. Miejsce pełne ciepła, miłości i rodzinnych historii - apeluje nasza czytelniczka.
Pożar, który wybuchł w domu, wymagał interwencji licznych jednostek straży pożarnej. Strażacy przez kilka godzin walczyli z żywiołem, aby opanować ogień. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak sam dom został poważnie uszkodzony.
Ogień pochłonął znaczną część poddasza, niszcząc dach i wnętrze tej części budynku. Dodatkowo, woda i piana używane do gaszenia pożaru spowodowały zalanie i uszkodzenia w pozostałych częściach domu, w tym na parterze. Straty materialne są ogromne – spłonęły meble, sprzęty domowe, ubrania, a także cenne przedmioty osobiste. Konieczny będzie remont dachu, wymiana podłóg, ścian oraz instalacji elektrycznej i hydraulicznej.
- Mimo że cieszy się, że nikomu nic się nie stało, stoi teraz przed ogromnym wyzwaniem odbudowy swojego dobytku. Każda złotówka, każde udostępnienie tej zrzutki to krok bliżej do odbudowy domu i nadziei. Proszę Was z całego serca – pomóżcie mojemu tacie - Dziękujemy za każdą formę wsparcia!
Zbiórkę można wesprzeć tutaj: Pomóżcie odbudować dom mojego taty po pożarze.
Duże straty po pożarze domu w gminie Mieszkowice