W sobotę 11 stycznia, późnym popołudniem doszło do tragicznego wypadku na autostradzie A11 w kierunku Szczecina, między węzłem Uckermark a Schmölln. Autobus Flixbus, przewożący 15 osób, zjechał z trasy i przewrócił się na bok. Jak donosi Märkische Allgemeine (MAZ), w wyniku zdarzenia śmierć poniosły dwie osoby, a kilkanaście odniosło obrażenia, w tym cztery osoby są w stanie ciężkim.
Na miejsce natychmiast skierowano liczne zespoły ratunkowe. Do pomocy rannym postawiono specjalny namiot medyczny, a kolejne karetki pogotowia były w drodze. Lokalne służby ratunkowe robiły wszystko, by zapewnić rannym jak najlepszą opiekę w tej dramatycznej sytuacji.
Według informacji przekazanych przez "Bild", na miejscu zginęły dwie osoby, a cztery pasażerki i pasażerowie zostali ciężko ranni. Reszta podróżnych doznała lżejszych obrażeń. Policja z regionu potwierdziła te informacje i prowadzi działania mające na celu ustalenie przyczyn tragedii.
Zdarzenie miało miejsce około 20 kilometrów od polsko-niemieckiej granicy. Jak poinformowała TVP Info zachodniopomorska policja, polskie służby pozostają w kontakcie z niemieckimi władzami i monitorują sytuację. "Z informacji przekazanej przez punkt kontaktowy policji w Świecku wynika, że nie żyją dwie osoby, a kilkanaście jest rannych, w tym kilka ciężko. Ustalamy, jak możemy włączyć się w pomoc w tej sytuacji" – przekazał przedstawiciel zachodniopomorskiej policji.
Autobus należał do firmy Flixbus, która oferuje międzynarodowe połączenia na trasie między Niemcami a Polską. Jak wynika z doniesień, pasażerowie jechali w kierunku Szczecina. Na razie nie podano informacji dotyczących narodowości poszkodowanych. Flixbus nie wydał jeszcze oficjalnego oświadczenia w sprawie wypadku.
Policja bada okoliczności zdarzenia. Na razie nie wiadomo, co spowodowało, że autobus zjechał z drogi i przewrócił się na bok. Możliwe, że wpływ na wypadek miały warunki atmosferyczne, błąd ludzki lub awaria techniczna pojazdu.
Fot. Suszą Szczecin!
