Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, ogłosił, że decyzję o terminie wyborów prezydenckich podejmie na początku stycznia 2025 roku, najprawdopodobniej tuż po święcie Trzech Króli. Podkreślił, że choć ma czas do 6 lutego, zamierza ogłosić datę możliwie wcześnie, aby dać wszystkim kandydatom równe szanse na przygotowanie się do kampanii.
Zgodnie z polskim prawem, wybory prezydenckie muszą odbyć się między 100 a 75 dniem przed upływem kadencji urzędującego prezydenta. Kadencja prezydenta Andrzeja Dudy kończy się 6 sierpnia 2025 roku, co oznacza, że pierwsza tura wyborów powinna odbyć się w maju. Wśród potencjalnych dat wymienia się 4, 11, 18 lub 25 maja. Jednak 4 maja przypada na długi weekend, co może wpłynąć na frekwencję wyborczą. Z kolei 25 maja oznaczałoby, że ewentualna druga tura przypadłaby na Zielone Świątki. W związku z tym najbardziej prawdopodobnymi terminami są 11 lub 18 maja.
Szymon Hołownia, lider Polski 2050, ogłosił również swoją kandydaturę w nadchodzących wyborach prezydenckich. Podczas spotkania z mieszkańcami Jędrzejowa podkreślił, że chce być niezależnym kandydatem i prezydentem ludzi, a nie partii politycznej.
Wybory prezydenckie w 2025 roku zapowiadają się jako kluczowe wydarzenie na polskiej scenie politycznej. Oprócz Szymona Hołowni, swój start zapowiedzieli już Sławomir Mentzen z Konfederacji oraz Marek Jakubiak z Kukiz'15. Koalicja Obywatelska planuje wyłonić swojego kandydata w prawyborach, w których udział wezmą prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski oraz były minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Lewica również poszukuje swojego reprezentanta, natomiast Prawo i Sprawiedliwość jeszcze nie ogłosiło swojego kandydata.
Marszałek Hołownia zaznaczył, że jego obowiązki jako marszałka Sejmu pozostaną bez zmian, mimo udziału w kampanii wyborczej. Podkreślił, że nie zamierza rezygnować z pełnionej funkcji, podobnie jak prezydent ubiegający się o reelekcję kontynuuje swoje obowiązki.
Decyzja o dokładnej dacie wyborów prezydenckich zostanie ogłoszona na początku stycznia 2025 roku, co pozwoli wszystkim kandydatom na odpowiednie przygotowanie się do kampanii. Polacy z niecierpliwością czekają na to ogłoszenie, które zainicjuje oficjalny start wyścigu o najwyższy urząd w państwie.
