Na przesłanym zdjęciu widać, że jedno z wyjść ewakuacyjnych w markecie zostało całkowicie zastawione towarem. Na filmie zaś zarejestrowano podobne zdarzenie z przeszłości, co sugeruje, że nie jest to jednorazowy przypadek, lecz powtarzający się problem.
Klienci zwracają uwagę, że sytuacje takie jak ta mogą wynikać z niewłaściwej organizacji pracy w sklepie, w tym z braku miejsca na przechowywanie towaru na zapleczu. Jednak niezależnie od powodów, zablokowane wyjścia ewakuacyjne to naruszenie przepisów bezpieczeństwa. W obliczu powtarzalności tych zdarzeń pojawia się pytanie, czy kierownictwo sklepu oraz osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo reagują w odpowiedni sposób.
Zgodnie z polskim prawem, za zapewnienie drożności dróg i wyjść ewakuacyjnych odpowiada właściciel lub zarządca obiektu. W przypadku ujawnienia takich naruszeń, Państwowa Straż Pożarna może nałożyć karę finansową, a w skrajnych sytuacjach skierować sprawę do sądu. Warto również podkreślić, że powtarzające się naruszenia mogą prowadzić do poważniejszych konsekwencji, w tym zamknięcia sklepu do czasu usunięcia zagrożenia.