Zostaliśmy oszukani przy programie "Czyste Powietrze". Fundusz też nie chce pomóc.


Nasza czytelniczka opisała sprawę w której została poszkodowana przez firmę zajmującą się montażem pompy ciepła oraz ociepleniem oraz... fundusz który prowadzi program "Czyste Powietrze". 

Poniżej w całości prezentujemy list, który został przesłany na naszą skrzynkę pocztową. 

W grudniu podpisaliśmy umowę ze znaną nam już firmą, umowę na montaż pompy ciepła z prefinansowaniem z programu "Czyste Powietrze". Z racji naszych dochodów otrzymaliśmy najwyższy próg dofinansowania na montaż pompy oraz ocieplenie budynku z prefinansowaniem. Montaż miał zakończyć się w marcu do czego oczywiście nie doszło do tej pory ale po kolei...

W marcu również Fundusz wypłacił na konto firmy zaliczkę w kwocie ok 23 tys. zł a my podpisaliśmy umowę z bankiem na kredytowanie naszego wkładu tj.13 tys zł. W kwietniu firma złożyła wniosek w sądzie o upadłość o czym dowiedziałam się przekopując internet tydzień temu. Bank po uzyskaniu od nas informacji że w umownym terminie montaż nie nastąpił, anulował umowę kredytu. I teraz w regulaminie programu jest punkt który mówi że w sytuacji wyboru firmy która nie wywiąże się z umowy to beneficjent musi oddać kwotę dofinansowania dla funduszu. Potem według Pań z funduszu może nająć sobie adwokata aby reprezentował go w sądzie o odzyskanie pieniędzy od firmy.
Ja się pytam kto ma większą możliwość walki? Osoba o niskim dochodzie której na adwokata nie stać, nie znająca się co zrobić, gdzie pójść czy organ państwowy jakim jest Fundusz? Dlaczego Fundusz nie zabezpiecza w jakiś sposób beneficjentów np. zamrażaniem przelewu do dnia montażu. Dlaczego bank potrafił to zrobić a urząd państwowy nie?

Fundusz nie pomógł w żaden sposób, zasłaniają się regulaminem. Szukam pomocy na własną rękę. Z programu korzystają również emeryci których na takie rewolucje w pełnej kwocie nie stać więc idą do programu. Co mają zrobić w takiej sytuacji. Co my mamy teraz zrobić? Po co jest ten program i taka forma jeśli w sytuacji awaryjnej są tylko długi?
Po co to ogłaszanie wszem i wobec że nawet Ci z bardzo małymi dochodami mogą polepszyć warunki bytowe i wspomóc ekologię?

Gdybyśmy mieli te tysiące zrobilibyśmy sami pewnie etap i dopiero składali wniosek o dofinansowanie albo w ogóle dłubalibyśmy sami jak do tej pory. To prefinansowanie to pomyłka.
W razie takiej właśnie sytuacji niezależnej od nas zostajemy z niczym jak tylko długami bo fundusz ma regulamin i nie odpowiada za to kto jaką firmę najął. Jak widać upaść może nawet największa.

Firma nie żadna "Krzak z Podchala" tylko firma która kilka lat temu montowała nam panele właśnie pod przyszłościowo pompę i wywiązała się z tego genialnie. Nie mieliśmy powodu żeby im nie ufać.
Firma to Sunday Polska sp.z o.o.

Imię i nazwisko do wiadomości redakcji
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza