Radiowóz niemieckiej policji przekroczył przejście graniczne w Osinowie Dolnym i po polskiej stronie zostawił rodzinę imigrantów z Bliskiego Wschodu. O zdarzeniu, które opisaliśmy jako pierwsi mówi cała Polska, a nasz portal cytują największe ogólnopolskie media.
Sprawą bardzo szybko zainteresowały się ogólnopolskie media między innymi telewizja Polsat czy telewizja Republika. Zdarzenie opublikowało wiele portale Onet, Fakt, Interia.pl czy Wprost.
Sprawę nagłośnił poseł Solidarnej Polski Dariusz Matecki, który po artykule na łamach naszego portalu zapowiedział kontrole na przejściach granicznych i komisariatach. Dyskusja przeniosła się na najwyższe rządowe szczebla. Głos zabrał sam premier Donald Tusk.
Przypomnijmy, w piątek w artykule Niemiecka policja wywiozła imigrantów do Polski? Incydent w Osinowie Dolnym. opisaliśmy zdarzenie do którego doszło przy granicy. Niemiecki radiowóz wjechał do Polski, wysadził rodzinę imigrantów i odjechał.
Po naszej publikacji temat podjęły największe ogólnopolskie media i dzienniki. W programie Telewizji Polsat "Śniadanie Rymanowskiego" o incydencie dysk kowali politycy z różnych partii politycznych. Reportaż znalazł się również w niedzielnym wydaniu programu informacyjnego Wydarzenia.
Gero von Vegesacka, rzecznik prasowy Policji Federalnej Niemiec potwierdził w wypowiedzi dla dziennika Fakt, że była do pięcioosobowa afgańska rodzina - dzieci w wieku 4,6 i 8 lat oraz dorośli w wieku 30 i 40 lat.
— Rodzina ta próbowała wjechać do kraju (Niemiec – red.) bez zezwolenia około godziny 00.46 w dniu 14 czerwca w rejonie Altmädewitz (nieopodal Osinowa Dolnego – red.). Mieli przy sobie polskie zaświadczenia o nadaniu statusu uchodźców dla dorosłych i polskie dowody osobiste dla dzieci. Osoby te zostały przewiezione na posterunek policji w celu dalszego postępowania. Afgańska rodzina nie złożyła wniosku o azyl u funkcjonariuszy policji federalnej — wyjaśnia rzecznik niemieckiej policji.
Skąd afgańska rodzina miała polskie dowody osobiste? Dlaczego Niemiecki radiowóz wjechał na terytorium naszego kraju? Według nieoficjalnych informacji, również w tej sprawie jest prowadzone postępowanie.
