Nie tylko spowodował dwie kolizje, próbował uciec z miejsca zdarzenia ale też chciał dogadać się z poszkodowanymi - tak wyglądał rajd pijanego kandydata na radnego.
O tej bulwersującej sytuacji pisaliśmy w artykule Kompletnie pijany kandydat na radnego spowodował kolizję i próbował uciec z miejsca zdarzenia oraz Kandydat na radnego spowodował kolizję, miał 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mamy oświadczenie komitetu.
Zanim pijany kandydat na radnego do Rady Powiatu z Powiatowej Inicjatywy Samorządowej zakończył rajd na uderzeniu w busa, uderzy w inny pojazd w którym znajdowały się dwie osoby.
- Poczuliśmy bardzo silne uderzenie, obydwoje uderzyliśmy głowami w zagłówki, wysiedliśmy z samochodu, syn podszedł do samochodu, a kierowca zapytał: "dogadamy się?". Podeszłam do niego i zapytałam, czy w ogóle jest trzeźwy. I na nasze stwierdzenia kierowca wykonał manewr wsteczny, wyminął nas i uciekł - relacjonuje dla Radia Szczecin pani Katarzyna.
Policja przebadała alkomatem sprawcę kolizji, ten wskazał blisko 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Policja odstąpiła od konfiskaty auta ze względu na znaczne uszkodzenia pojazdu. Jacek F. stracił prawo jazdy a teraz stanie przed sądem.
