Podczas rady miejskiej w Dębnie doszło do politycznej awantury jeden z radnych zarzucił burmistrzowi Grzegorzowi Kubickiemu niecenzuralne słowa podczas komisji.
Sesja Rady Miejskiej Dębna odbyła się w sali posiedzeń w Urzędzie Miejskim w Dębnie. Obrady prowadził Marcin Krzysiak - Przewodniczący Rady Miejskiej Dębna.
- Na ostatniej komisji słyszałem co do swojej osoby nie przyjemny wyraz. Szanowny panie burmistrzu zwracam się do pana z prośbą aby nie rozliczał mnie pan kolejny raz na forum. W jaki sposób jako ja jako radny głosuje odnośnie wszelkich głosowań na komisjach czy sesja rady miejskiej w Dębnie. Głosowanie jest moją i tylko moją decyzją. Nie ma żadnego obowiązku by głosować z pana życzeniami. Musi pan zrozumieć że inny to też ludzie normlani posiadający wiedzę, kulturę wychowanie, godności, a nawet dumę. Dlatego nie można pozwolić by niszczono czyjąmś godności i szacunek oraz zastraszając nie mając prawnych władczych racji - powiedział radny.
Burmistrz odpowiada
Panie radny nie przeczytał pan żadnego słowa w którym rzekomo pana obraziłem. Dlaczego pan nie głosuje za budżetem żeby nie pieniądze robić. bo kiedy powiedziałem panu ze będziemy robić te rzeczy te rzeczy i będę wnioskował po raz kolejny o zwiększenie środków. Za przyjęciem budżetu pan nie głosował to jeśli pan nie głosuje za przyjęciem budżetu a potem domaga się realizacji inwestycji.
Całość dyskusji dostępna tutaj od 1:15:09