W przyszłym tygodniu może dojść do strajku w Niemczech. Na ulice planują wyjść rolnicy, kolejarze i przewoźnicy. Może spowodować, że zostaną zablokowane drogi w całym kraju, a ruch pociągów wstrzymany.
Ogólnokrajowa akcja protestacyjna może potrwać kilka dni. Planowana blokada autostrad, w tym A12, prowadzącej do granicy z Polską może spowodować duże utrudnienia w ruchu. Pracownicy transgraniczni mogą mieć problemy z dojazdem do pracy.
Członkowie Niemieckiego Stowarzyszenia Rolników protestują przeciwko planom oszczędnościowym rządu federalnego. Z kolei domagają się ulg w opłatach drogowych i niższych cen paliwa, a także zwiększenia inwestycji w infrastrukturę drogową. Ostatnie podwyżki opłat za emisję CO2 dla ciężarówek tylko pogłębiły napięcie w tej branży. Niemiecki Związek Maszynistów żąda skrócenia tygodniowego czasu pracy dla pracowników.
Według informacji, które udało nam się uzyskać, punkty blokad mogą być zlokalizowane między innymi w Schwedt, Argenmunde, Prenzlau i Mescherin.
W ostatnich dniach trwał "świąteczny rozejm", który kończy się 8 stycznia. Pierwsze strajki mogą odbyć się już już w ten dzień lub 10 albo 11 stycznia i mogą potrwać nawet do 5 dni.
Tags:
Niemcy