Zapadł wyrok w sprawie zabójstwa Malwiny Narkiewicz z Morynia. Jakub P. został uznany winnym zarzucanych mu zarzutów i skazany na 25 lat więzienia.
16 lutego 2022 roku 16-letnia Malwina była widziana po raz ostatni, wyszła z dom w Moryniu. Jej poszukiwania trwały ponad miesiąc, ciało z raną kłutą odnaleziono na bagnach przy jeziorze Morzycko.
Finał poszukiwań był tragiczny.
18 marca ciało dziewczyny znalazł na mokradłach wędkarz. Leżała w płytkiej wodzie, przykryta gałęziami i trawą. Tego samego dnia zatrzymany został 19-letni Jakub P., który cztery dni wcześniej na swoim profilu na Facebooku wstawił rysunek postaci z kreskówki, która wyciera ogromny nóż. Po zatrzymaniu podejrzany trafił do aresztu. Podczas przesłuchania zmieniał wyjaśnienia, uważa, że to nieszczęśliwy wypadek.
Jakub P. przyznał się do zabójstwa Malwiny N. i opowiedział swoja wersję tragicznych zdarzeń. Twierdzi, że dziewczyna podczas randki powiedziała do niego coś, co spowodowało, że coś w nim pękło i udusił dziewczynę.
- Już od podstawówki nie byłem lubiany. To powodowało, że tłumiłem emocje w sobie. Gdy ona coś do mnie powiedziała, to coś we mnie pękło - powiedział w sądzie. Twierdzi jednak, że nie pamięta co takiego Malwina powiedziała.
Dożywocia zażądał prokurator dla Jakuba P. za uduszenie 16-letniej Malwiny N. - Tu nie ma okoliczności łagodzących - przekonywała prokurator w mowie końcowej. Według niej oskarżony nie wykazał żadnej skruchy. Prokuratura chce też aby oskarżony zapłacił rodzinie ofiary 500 tys. zł. zadośćuczynienia.
fot. MP/GS24.pl