Burza w NBP. Członek zarządu Paweł Mucha pisze w sprawie "niewykonywania obowiązków" przez prezesa.


Członek zarządu Narodowego Banku Polskiego, gryfinianin Paweł Mucha opublikował pisma do członków Rady Polityki Pieniężnej, w których zarzuca między innymi, że "kopie protokołów posiedzeń RPP nie są w ogóle udostępniane co najmniej części członków zarządu NBP". 

Paweł Mucha to pochodzący z Gryfina adwokat, działacz społeczny, samorządowiec i urzędnik państwowy. W latach 2015–2016 i 2021–2022 doradca społeczny prezydenta RP Andrzeja Dudy, w latach 2016–2020 sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, w latach 2017–2020 zastępca jej szefa. 1 stycznia 2021 został także doradcą prezesa NBP Adama Glapińskiego. Z dniem 1 września 2022 prezydent Andrzej Duda (którego doradcą przestał być dzień wcześniej) powołał go w skład zarządu Narodowego Banku Polskiego[7] (w związku z tym zawiesił działalność w PiS i złożył mandat radnego sejmiku województwa

W opublikowanych dokumentach Mucha napisał  że dla zapewnienia sprawnej realizacji zadań NBP konieczne jest odpowiednie i adekwatne do treści przepisów współdziałanie organów NBP.

- W praktyce działania organów NBP dochodzi do istotnych i mających kluczowe znaczenie dla funkcjonowania banku centralnego przekroczeń w tym zakresie - podkreślił.

Dodał, że kopie protokołów posiedzeń RPP nie są w ogóle udostępnianie co najmniej części Członków Zarządu NBP". Podkreślił przy tym, że w tej sprawie wielokrotnie występował do prezesa NBP w pismach i wskazał daty 31 marca, 5 czerwca, 13 czerwca i 24 października.

Spór jest tylko o nagrody i premie, to jest cała prawda. Reszta to taka mgiełka i didaskalia. Banalne, ale nie ma żadnego podziału, konfliktu - powiedział podczas konferencji prasowej prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński.





portal X/Paweł Mucha/TVN24.pl.foto/fb/ 
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza