Od 1985 roku w Polsce realizowana jest "Akcja Serce". Polega ona na lotach, które transportują narządy niezbędne do ratowania ludzkiego życia. W akcji biorą udział między innymi wojskowi piloci oraz transplantolodzy. Na transport serca od dawcy do biorcy mają dokładnie cztery godziny, dlatego liczy się każda minuta.
Mieszkanka naszego regionu Justyna była jedną z pacjentek, która skorzystała z możliwości szybkiej transplantacji. Zyskałam drugie życie tym przeszczepem oraz tym, że ktoś zdiagnozował tę chorobę. Okazało się, że mam zakrzepicę żyły wątrobowej- w materiale telewizji TVN.
Transport lotniczy to najszybsza forma dowiezienia organów do przeszczepu. Siły Zbrojne RP przeprowadziły setki takich lotów w ramach „Akcji Serce”. Pierwszy lot z sercem do przeszczepu wojskowi wykonali w lutym 1985 r. na prośbę dr. Zbigniewa Religi. Dawcę z narządem do transplantacji transportowano ze Szczecina do Katowic.
Cały materiał dostępny tutaj: Niezwykła "Akcja Serce". Pacjentka: "Zyskałam drugie życie"