Na numer alarmowy wpłynęło wezwanie dotyczące otwarcia drzwi do jednego z mieszkań w Chojnie. W środku miał znajdować się mężczyzna, który nie dawał znaku życia...
Strażacy otworzyli drzwi i zastali mężczyznę w wieku ponad 60-lat w ciężkim stanie, nagle doszło do zatrzymania akcji serca. Przystąpiono do resuscytacji. Na miejsce wezwany również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo godzinnej walki ratowników jego życia nie udało się uratować.