W niedzielę byliśmy na spacerze w Cedyńskim Parku Krajobrazowym, który dla nas i z pewnością wielu mieszkańców naszych okolic jest magicznym miejscem...
Niestety nie każdy docenia piękno naszej natury i nie okazuje jej należnego szacunku. Idąc drogą asfaltowa ukazał się nam niesamowicie smutny obraz. Góry śmieci przy i w rzeczce Słubi. Dzisiaj pozbieraliśmy wszystko (zdjęcie w załączniku). Piszemy o tym do Państwa, mając nadzieję, że przyczyni się to do tego, że osoby, które wyrzuciły swoje śmieci do lasu jak również pracownicy Nadleśnictwa Mieszkowice trochę się zawstydza. Przecież nasza piękna natura to jeden z bardzo niewielu atutów jaki nasz region posiada.
Równie smutny obraz ukazuje się na całej długości pobocza pomiędzy Starymi Łysogórkami a Moryniem, które kierowcy traktują jak darmowy śmietnik. Płakać się po prostu chce, widząc co kilka metrów wyrzuconą puszkę po piwie albo butelkę po Żubrówce. Zbieranie tych śmieci przypomina syzyfową pracę. Dokąd to wszystko zmierza? Przecież już dzieci od najmłodszych lat uczą się, że papierek od cukierka należy wyrzucić do kosza. Czy dbanie o porządek i szanowanie naszego otoczenia już jest lamusem?
Można udawać, ze nic sie nie dzieje, ale pomyśleliśmy, ze warto spróbować dać glos naszej naturze - ona sama sie nie poskarży.
Z poważaniem
Zatroskani przyjaciele natury
Tags:
Mieszkowice