Trwa zbiórka na sprowadzenie ciała zmarłego mieszkańca regionu

W niedziele 3 września zmarł mój tato w szpitalu w Niemczech, pojechał tam do pracy. Okazuje się, że nie pracował na tyle długo w danej firmie by mieć pełne ubezpieczenie a co za tym idzie ubezpieczalnia nie pokrywa pobytu w szpitalu z leczeniem i kosztów sprowadzenia ciała... - pisze nasz czytelnik.

Rodziny nie stać na sprowadzenie ciała, syn jest bardzo chory i sam walczy o życie. 

Mój przyjaciel jest osobą która nie odmawia pomocy nikomu a teraz sam jej potrzebuje. Od dwóch lat walczy z chorobą nowotworową układu moczowego. Jest już po czterech operacjach. Jak dotychczas rokowania są na szczęście dobre, ale co za tym idzie jest na łasce ZUS. Po takim czasie płace zdrowotne nie są za wysokie ale wystarczają by jakoś funkcjonować jak to w naszym kraju bywa. 

Pan Zdzisław miał nowotwór z przerzutami rozległymi. Lekarze dali mu kilka dni życia, jednak okazało się, że przeżył ich mniej, nie widząc już rodziny. Sprowadzenie ciała do Polski przerasta całkowicie możliwości rodziny.

W sieci uruchomiona została zbiórka mająca na celu zebranie pieniędzy na sprowadzenie ciała do Polski, akcję można wesprzeć klikając w link: Pomoc przyjacielowi w sprowadzeniu zwłok jego taty

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza