Po IV lidze i Klasie Okręgowej, w najbliższy weekend do gry wracają kolejne rozgrywki. Tym razem o pierwsze ligowe punkty powalczą przedstawiciele A klasy, żartobliwie zwanej Serie A.
Większość zespołów już wcześniej zakończyła okres przygotowawczy i wzięła udział w pierwszych rundach Pucharu Polski ZZPN. Teraz przed nimi otwarcie ligowego sezonu, a w poszczególnych grupach doszło do znacznych zmian w obsadzie zespołów. Nowi rywale, to też nowe wyzwania.
W grupie pierwszej głównymi faworytami rozgrywek wydają się być Hanza Goleniów i Korona Stuchowo, które już w ubiegłym sezonie uplasowały się w ligowej czołówce, ale ostatecznie musiały uznać wyższość OKS-u Center MD Goleniów i rezerw Vinety Wolin. Drużynie Korony w awansie mają pomóc posiłki ze Sparty Gryfice. Do Stuchowa latem przenieśli się: Jakub Rybicki, Maciej Cymkiej i Krzysztof Kubas. Namieszać w lidze na pewno będzie chciał Promień Mosty. Odbudowująca się drużyna w ubiegłym sezonie wygrała rozgrywki B klasy i będzie celowała w powrót do Klasy Okręgowej. W Mostach po awansie nikt rewolucji kadrowej nie zrobił i zespół będzie opierał się na zawodnikach, którzy wywalczyli awans.
Dużo zmian zaszło też w obsadzie drugiej grupy A klasy. W poprzednim sezonie bliski awansu był Zryw Kołbaskowo, który teraz do rozgrywek przystąpi jako rezerwy nowego klubu GKS Kołbaskowo – Przecław i wzmacniany zawodnikami z okręgówki, może namieszać w stawce. Poważnym graczem w tej grupie będą rezerwy Świtu Szczecin, dla których A klasa ma być tylko kolejnym przystankiem w drodze do IV ligi, a młody zespół będzie mógł liczyć na wsparcie doświadczonych kolegów, jak napastnik Krzysztof Filipowicz.
Obok Świtu kolejnym beniaminkiem w tej grupie jest Rybak Trzebież, który rzutem na taśmę wywalczył awans w poprzednim sezonie, a ten rozpoczął od przejścia dwóch rund Pucharu Polski ZZPN. Właśnie do tej grupy trafiło najwięcej beniaminków, bo kolejnym z nich jest Błękit Pniewo, który w poprzednim sezonie kompletnie zdominował swoją grupę w B klasie.
Kto powalczy o awans w trzeciej grupie? Tutaj trafili spadkowicze z Klasy Okręgowej: Łabędź Widuchowa, Czcibor Cedynia i Ogniwo Babinek. W poprzednim sezonie czołową rolę odgrywał też Orzeł Trzcińsko Zdrój, więc to może być zespół aspirujący do walki z trójką spadkowiczów.
W czwartej grupie mamy kolejnych dwóch beniaminków. Swoją rywalizację na poziomie A klasy rozpoczną Chrobry Drzonowo i Jantar Siemyśl. W tym składzie poważnym graczem o awans może by jednak spadkowicz z „okręgówki” – Mewa Resko, która dokonała kilku solidnych wzmocnień, a powrót do wyższej ligi mają zapewnić nowe „dziewiątki”: Daniel Czyż i Konrad Woźniak. Do walki w nowym sezonie wzmocniła się też Sparta Węgorzyno, do której dołączyli: Andrzej Zwoliński, Tomasz Walkiewicz i Leis Wahidi, a także napastnik Filip Daroszewski, który jeszcze niedawno rozpoczął sezon w Hutniku Szczecin.
W grupie piątej jako największego faworyta do awansu należy wymieniać rezerwy Kluczevii Stargard, które w poprzedniej kampanii poległy dopiero w barażach. W kolejnym podejściu celem jest awans bezpośredni. W tym przypadku poważnym rywalem dla zespołu ze Stargardu może być Rolpol Chlebowo, który ostatni sezon zakończył na czwartym miejscu, ale rywalizował z zupełnie innymi przeciwnikami. Nie można też wykluczać z tej walki Iskry Pomień i Błękitnych Pomierzyn, które świetnie radziły sobie w poprzednim sezonie. W tej grupie zagra także beniaminek Ina Stardzewo.
Gra o awans w grupie szóstej może rozegrać się między Piastem Karsko i Klonem Krzęcin. Zespół Piasta w poprzednim sezonie awans przegrał dopiero na etapie baraży. Klon Krzęcin rywalizował w innej grupie, gdzie zajął ostatecznie czwarte miejsce. Teraz jednak cele są wyższe.
- Przygotowania zaczęliśmy w połowie lipca. Odeszło od nas trzech zawodników, ale kadrę wzmocniło sześciu nowych. Liga jest nowa, połowę drużyn spotkamy pierwszy raz od dawna albo w ogóle w historii, więc będzie ciekawie. Grupa powinna być wyrównana, więc ciężko określić cel, bo nie wszystkie drużyny są nam znane, ale na pewno będziemy celowali w podium – mówi Łukasz Pietras, trener Klonu Krzęcin.
Spadkowicze: KS Sieciemin i Wrzos Wrześnica będą chcieli powalczyć o szybki powrót do okręgówki w grupie siódmej. Kto może im pokrzyżować plany? Groźne mogą okazać się zespoły rezerw czwartoligowych klubów: Darłovii, Mechanika i Wieży Postomino. W poprzednim sezonie na podium uplasował się Stron Zielenica i był bliski udziału w barażach, więc w tym sezonie może mierzyć minimum piętro wyżej.
W czołówkę grupy ósmej mierzy natomiast Grom Szwecja, który w poprzednim sezonie rywalizował w barażach o awans do okręgówki, gdzie jednak musiał uznać wyższość OKS Center MD Goleniów.
W tej grupie spadkowiczem z Klasy Okręgowej jest Zawisza Grzmiąca. W poprzednim sezonie znakomicie radzili sobie także Wspólni Różewo. W ostatniej grupie znalazł się ostatni beniaminek – KS Gwda Wielka.
fot. UKS Sekwoja Brwice