O Góralicach w reportażu Anny Kolmer "Potomkowie Świętych"


W sierpniu 1945 roku na stacji kolejowej w Rowie zatrzymał się parowóz, który przyciągnął za sobą dużą ilość drewnianych wagonów, w których przyjechali mieszkańcy przedwojennego powiatu kołomyjskiego w województwie stanisławowskim. Maszynista głośno oznajmił, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że tor w kierunku dalszych stacji został zaminowany, tym samym pociąg stąd w dalszą drogę nie odjedzie. 

Drewniane wagony opuściło na stacji w Rowie ponad pół tysiąca osób z dobytkiem, jaki udało się w pośpiechu zabrać z sobą. Wśród przesiedlonych była 12-letnia Alicja Saja i jej najbliżsi. Ostatni etap tułaczki mieszkańców ze wsi Święty Stanisław to pokonanie drogi z Rowu do pobliskich Góralic (wioska z obszaru Gminy Trzcińsko Zdrój) odbywała się na pieszo, na furmankach. Kilka tygodni później na tą samą małą stację kolejową w Rowie przybył kolejny długi skład wagonów drewnianych, tym razem z wioski Święty Józef. I znowu powtórzyła się sytuacja sprzed kilku tygodni, maszynista wspierany przez innych kolejarzy ponownie ogłosił, że stąd pociąg w dalszą drogę nie pojedzie z uwagi na prawdopodobne zaminowanie toru i mostów. Dzisiaj przywołać ten okres osiedlania się na ziemiach zachodnich jest niezmiernie trudno. Mieszkańcy Góralic mają to szczęście dzięki niesamowitej opowieści Pani Alicji. 

 Reportaż o losach osadników z wioski Święty Stanisław, w którym obok bohaterki reportażu o wielu ciekawych wydarzeniach związanych z przeszłością wioski opowiadają córki Pani Alicji; Irena i Zosia, sołtys Góralic, Robert Kowalski oraz mieszkańcy Góralic.

Reportażu można wysłuchać na stronie Radia Szczecin pod linkiem: Potomkowie świętych - reportaż Anny Kolmer - FONOSFERA - Radio Szczecin [kliknij aby posłuchać]





Prześlij komentarz

Nowsza Starsza