Tajemnicze zaginięcie Sebastiana Sierpińskiego. Internauci wciąż poszukują zaginionego [video]


Historia wydaje się nieprawdopodobna. Młody mężczyzna wysiadł z samochodu, wbiega w pole kukurydzy i ślad po nim zaginął. Sebastian Sierpiński wciąż widnieje jako zaginiony...

Sebastian Sierpiński zaginał dokładnie 14 sierpnia 2021 roku około godziny 21:30 w okolicach miejscowości Wirówek pod Gryfinem.

Nowy materiał w tej sprawie pojawił się między na kanale Radia Zet w serwisie YouTube. Sprawę poruszyła również znana blogerka Olga Herring.

Radio Zet na swoich stronach obszernie opisuje zdarzenie w artykule Wbiegł w pole kukurydzy i zniknął. Tajemnicze zaginięcie Sebastiana Sierpińskiego

Niespełna dwa lata temu w niewielkiej wsi Wirówek, nieopodal granicy polsko-niemieckiej, doszło do tajemniczego zaginięcia.  Wówczas 26-letni Sebastian Sierpiński wracał z pracy wraz ze swoim szefem. Nagle wyskoczył z samochodu i bez słowa wbiegł w pole kukurydzy. Tak przynajmniej twierdzi przełożony mężczyzny, który jako ostatni widział zaginionego. - Nie potrafimy sobie tego wytłumaczyć.

- Nie rozumiemy tego, co się wydarzyło. To jest przerażające a zarazem absurdalne - mówią zrozpaczeni rodzice zaginionego Sebastiana w radiu zet. 

Miesiąc temu policja przeprowadziła szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą na terenach bagiennych w pobliżu miejsca zaginięcia mężczyzny. Nie odnaleziono ciała Sebastiana, ani żadnego śladu po nim. Zaginiony nie dał znaku życia już od prawie dwóch lat.


Poszukiwania Sebastiana Sierpińskiego -  Zaginieni przed laty

Rozpoczęły się zakrojone na szeroką skalę poszukiwania zaginionego mężczyzny, z udziałem policji, i straży pożarnej. Prowadzone były również intensywne działania z udziałem drona i psów sprowadzonych z Niemiec. Do chwili obecnej bez rezultatu.

Zanim doszło do dramatycznych zdarzeń, 20 minut wcześniej Sebastian rozmawiał ze swoją dziewczyną. Zachowywał się normalnie. Wspólnie planowali wyjazd nad morze. Ostatnią osobą, która go widziała, był jego pracodawca, z którym podróżował autem.

W chwili zaginięcia, Sebastian był ubrany w czarną koszulkę i czarne spodenki i słomkowy kapelusz. Prawdopodobnie ten sam, który znaleziono podczas akcji poszukiwawczej.Mama zaginionego mężczyzny, na 99% uważała że jest to kapelusz jej syna
Zaginiony ma około 185 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, krótkie ciemne włosy, niebieskie oczy i pełne uzębienie.

W poszukiwania zaginionego mężczyzny włączyli się również internauci. W mediach społecznościowych, na grupach poświęconych osobom zaginionym, można znaleźć liczne ogłoszenia i apele o pomoc w odnalezieniu mężczyzny.

 Rodzice Sebastiana korzystali również z pomocy jasnowidzów, którzy nie potrafili jednak jednoznacznie określić, co stało się z zaginionym 26-latkiem.

       

Każdy mówi co innego. Jeden mówi, że nie żyje, inny, że uciekł na zachód, jeszcze inny, że jest przetrzymywany. Był też taki, który mówił, że Sebastian potrzebuje czasu i niedługo wróci. Trzy miesiące przed zaginięciem, Sebastian został dotkliwie pobity. Jego bliscy jednak nie wiążą tej sprawy z zaginięciem.- To była bójka honorowa o dziewczynę.

Źródło/Radio ZET/ Olga Herring/ Zaginieni przed latyOlga Herring
Radio ZET
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza