Bez zaangażowania lekarzy nie ochronimy kobiet, pacjentek - powiedziała Katarzyna Kotula w popołudniowym programie "Gość Radia ZET", który prowadzi Beata Lubecka.
- Powinniśmy dziś usiąść do stołu. Od kilku lat mówimy o tym, że bez zaangażowania środowiska lekarskiego, Naczelnej Izby Lekarskiej, także ginekologów i położników, w Polsce nie będziemy w stanie przeprowadzić żadnych zmian, które miałyby na celu ochronę pacjentek - powiedziała Katarzyna Kotula – posłanka Nowej Lewicy, szefowa parlamentarnego zespołu ds. praw reprodukcyjnych w popołudniowym Gościu Radia ZET u Beaty Lubeckiej. Minister zdrowia zapowiedział powołanie zespołu, który „opracuje wytyczne związane z przerywaniem ciąży w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia”. To po śmierci 33-latki w szpitalu w Nowym targu. - To nie była pierwsza śmierć. Mamy nadzieję, że będzie ostatnia. Po śmierci pani Izabelli z Pszczyny, poznaliśmy, że lekarze otwarcie mówili jej, że efekt mrożący, czyli wyrok Trybunału powoduje, że oni powstrzymują się i przyjmują taką postawę wyczekującą. Wtedy Ministerstwo Zdrowia wydało rekomendacje, w których życie i zdrowie kobiety jest najważniejsze. Te wytyczne muszą być bardziej szczegółowo dopracowane – stwierdziła posłanka Lewicy
Całą rozmowę można posłuchać i zobaczyć w materiale wideo poniżej.