Ropiejko to znane nazwisko nie tylko w regionie. Wychowanek Morzycka Moryń w przeszłości grał między innymi w Pogoni Szczecin i Kotwicy Kołobrzeg. Jest również trenerem UEFA B. Od dwóch miesięcy jest szkoleniowcem Odry Chojna.
Maciej Ropiejko jako trener był bardziej kojarzony z grupami młodzieżowymi. Pracuje również w Akademii Piłkarskiej Morzycka Moryń.
Z kolei biało - zieloni w rundzie jesiennej nie przegrali żadnego meczu. Jako lider Klasy Okręgowej pewnie zmierzali po awans do IV ligi. Z jakimi trudnościami musi się zmierzyć szkoleniowiec przejmujący klub w środku sezonu? O tym i o wielu innych sprawach rozmawiamy z nowym trenerem Odry.
Z jakimi trudnościami musi liczyć się trener przy przejęciu drużyny w środku sezonu?
Wydaję mi się że każda zmiana budzi wątpliwości, nowy trener potrzebuje czasu żeby poznać każdego zawodnika, wprowadzić swoje zasady i pomysły. Ważne natomiast jest być cierpliwym oraz konsekwentnym.
Łatwiej trenować dzieci czy drużynę seniorską?
Trening dzieci oraz trening seniorów jest zupełnie inny. Z młodymi adeptami piłki nożnej skupiamy się na rozwoju indywidualnym często w formach zabaw, natomiast "dorosła" piłka nastawiona jest typowo na osiągnięcie sukcesu. Odpowiedzialność za rozwój młodego człowieka jest znacznie większa musimy go ukształtować jako piłkarza i człowieka. Natomiast w piłce seniorskiej spotykamy się z "gotowym produktem".
W przeszłości był Pan piłkarzem, co sprawiło, że boisko zostało zamienione na ławkę trenerską?
Nałożyli się na to wiele czynników, myślę że główny powód to po prostu wiek. Czułem ze ciężko mi już dać 100 % w meczu , że nie wygląda to z mojej strony tak jak kiedyś. Nie chciałem robić czegoś na "pół gwizdka" . Drugi powód to chęć sprawdzenia się jak będę funkcjonował jako trener. I oczywiście ciężko jest się odciąć od piłki, gdy przez większość swojego życia ta piłka była zawsze.
Jak przebiegały przygotowania do rundy wiosennej?
Jestem bardzo zadowolony jaka pracę wykonali zawodnicy. Jak ciężko pracowali na każdej jednostce. Jak dużo dawali od siebie na dodatkowych treningach które robili sami często po pracy , po szkole. Naprawdę duży szacunek, jestem pewny że to zaprocentuje w lidze. Główny nasz problem podczas okresu to brak pełno wymiarowego boska ze sztuczną nawierzchnią. Boisko typu Orlik nie pozwala nam wykorzystać w pełni potencjału drużyny.
Odra jest liderem. Jakie cele stawia przed drużyną przed rundą wiosenną?
Wychodzę z założenia że najważniejszy jest najbliższy mecz. Nie chcę wybiegać w przyszłość. Koncentrujemy się teraz na zespole z Mierzyna. Chłopcy sami też sobie zawiesili poprzeczkę wysoko wygrywając wszystkie mecze. Dlatego każdy najbliższy mecz chcemy wygrać i zaprezentować się z jak najlepszej strony.
Jak wyglądają ruch transferowe klubu?
Dołączył do nas na ten moment Patryk Małek (Hutnik Szczecin) oraz Miłosz Wojko (Czcibor Cedynia) Z klubu odeszli Patryk Fifer, Andrzej Pawlisiak, Kosmalski Wojciech, Plis Paweł i Jaz Patryk.
Za wami mecz Pucharu Polski z udziałem Pogoni II Szczecin jakie odczucia i wnioski ?
Tak mieliśmy okazję zmierzyć się z liderem 3 ligi. Jestem zadowolony jak funkcjonowaliśmy jako drużyna, jeśli chodzi o pierwsza połowę. Momentami wyglądało to bardzo dobrze. Bardzo cieszy nastawienie przed meczowe ,chłopcy wyszli pewni siebie i z motywowani. Bez strachu przed wyżej notowanym rywalem.
Czas na pierwszy mecz wiosną w klasie okręgowej rywalem będzie Mierzynianka Mierzyn ocena rywala?
Lekka przewaga zespołu z Mierzyna jeśli chodzi o rytm meczowy, są już po pierwszej zaległej kolekcje my niestety nie graliśmy. Każdy rywal będzie trudny i wymagający. My natomiast musimy być cierpliwi, konsekwentni i z motywowani.
Przed wami jeszcze już od dawno oczekiwanie przez kibiców i lokalnych mieszkańców derby gminy Odra- Rurzyca co pan myśli na temat tego spotkania?
Tak jak mówiłem wcześniej. Koncentrujemy się na najbliższym rywalu. Do meczu z Rurzyca podejdziemy tak samo jak do reszty zespołów z pokorą i szacunkiem ale z chęcią zwycięstwa oczywiście. Liczę głównie na fajna atmosferę na stadionie.
Czego można życzyć podczas piłkarskiej wiosny?
Głównie żeby nas kontuzje omijały. Wsparcia kibiców na każdym meczu.
Odra, to klub z tradycjami i trzecioligową historią, czy widzi Pan szansę na powrót do III ligi?
Był moment gdy Odra była bardzo wysoko, występy w 3 lidze to oczywiście spory sukces klubu. Na ten moment nie. Nie stać klubu na taki przeskok. Może kiedyś. Piłka nożna jest nieprzewidywalna. Z tego miejsca chciałbym zaprosić wszystkich kibiców na mecz w Mierzynie godzin 12.00 już w sobotę. Bądźcie z nami!
fot. MKS Odra Chojna