Młody mężczyzna ugrzązł na bagnistym terenie. Prawdopodobnie przebywał tam dłuższy czas, wydostali go strażacy jednak nie udało się uratować jego życia.
Do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek (z 12 na 13 stycznia) w pobliżu dworca kolejowego w Mieszkowicach. Przed północą służby ratunkowe rozpoczęły poszukiwania. Około 30-letnie mężczyznę odnaleziono na bagnistym terenie.
Po wydobyciu prowadzona była resuscytacja. Pomimo wysiłku ratowników, nie udało się go uratować. W działaniach brała udział policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe.