Na terenie wsi Przewodów w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczpospolitej. Już wczoraj Premier Mateusz Morawiecki zwołał w trybie pilnym Komitet Rady Ministrów do spraw Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych.
- W dniu 15 listopada 2022 r. zaobserwowano wielogodzinny zmasowany ostrzał całego terytorium Ukrainy i jej infrastruktury krytycznej prowadzony przez siły zbrojne Federacji Rosyjskiej. O godzinie 15:40 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Rzeczypospolitej Polskiej - czytamy w komunikacie rzecznika MSZ Łukasza Jasiny, który został opublikowany tuż po północy.
Miejscowość, gdzie spadły pociski znajduje się 7 kilometrów od granicy z Ukrainą. Polski MSZ wezwał ambasadora Federacji Rosyjskiej z żądaniem niezwłocznego przekazania szczegółowych wyjaśnień. Rozmowa miała trwać około pięciu minut, a rosyjski ambasador wysłuchał jedynie co ma do powiedzenia jego polski odpowiednik, po czym opuścił gmach MSZ.
Z kolei według agencji Associated Press, która powołuje się na amerykańskie źródła rządowe - wstępne ustalenia sugerują, że pocisk, który trafił w Polskę, został wystrzelony przez siły ukraińskie w kierunku nadlatującej rosyjskiej rakiety.
Prezydent Andrzej Duda sugerował w nocy, że Polska może poprosić o uruchomienie artykułu 4 Paktu Północnoatlantyckiego, mówiącego o konsultacjach w przypadku zagrożenia jednego z członków.
Na zdj. Miejsce wybuchu w Hrubieszowie (fot. Twitter).
Tags:
Polityka
