Brandenburskie Ministerstwo Środowiska chce pozwać Polskę do sądu za prowadzenie prac przy rozbudowie Odry. Niemiecka instytucja chce złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Pierwsze informację o zamiarze złożenia skargi przez władze niemieckie podała lokalna gazeta "Maerkische Oderzeitung". Niemcy chcą wyegzekwować wstrzymanie prac przy rozbudowie Odry, które prowadzone są po polskiej stronie.
W ubiegłym tygodniu mówił o tym minister środowiska Axel Vogel. Jak zaznaczył, skarga musi wpłynąć do właściwego sądu administracyjnego w Warszawie w przyspieszonym trybie postępowania najpóźniej do 16 listopada. Dodał, że sąd musi ją rozstrzygnąć w ciągu miesiąca. To oznacza, że decyzji o ewentualnym wstrzymaniu budowy będzie można spodziewać się do połowy grudnia.
Prace na Odrze są prowadzone na podstawie polsko-niemieckiej umowy z 2015 roku. Jak jednak przekonują władze landu oraz organizacje ekologiczne z Polski i Niemiec, porozumienie sprzed 7 lat nie uwzględnia zmian klimatycznych, jakie zaszły w tym czasie.
– Nie ma tutaj naprawdę żadnych twardych argumentów, takich, które byłyby realne. Tylko właśnie pod płaszczykiem, pod osłoną ochrony środowiska, Niemcy próbują realizować swoje interesy poprzez blokadę słusznych interesów Polski – stwierdził w TVP wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
Na zdj. Zabezpieczenia przeciwpowodziowe oraz ostrogi odrzańskie (fot. Wody Polskie fot. Wody Polskie).