Koniec telewizyjnego show z udziałem mieszkańca Widuchowej. Czy małżeństwo Macieja i Marty przetrwało?


Ósma edycja show "Ślub od pierwszego wejrzenia" za nami. Widzowie wiedzą już, jak potoczyły się losy par, które wzięły udział w programie. Jednym z uczestników był 37-letni Maciej pochodzący z Widuchowej. 

Marta z Katowic i Maciej wzięli udział w ósmej edycji eksperymentu "Ślub od pierwszego wejrzenia", emitowanego na antenie telewizji TVN. Widzowie szybko zauważyli, że małżeństwo nie ma szans na powodzenie. Między uczestnikami nie pojawiła się nić porozumienia, ani zbyt wiele dobrych uczuć. Wręcz przeciwnie - 32-latka i 37-latek skupili się na tym, co im nie pasuje w małżonku. W finałowym odcinku ich wymiana zdań przerodziła się w kłótnię. Małżonkowie ostatecznie zdecydowali się na rozwód. 

- Ja się już bardzo szybko po pierwszych dniach poczułam niekomfortowo, ponieważ byłam jakoś krytycznie oceniana. Słyszałam jakieś niepochlebne komentarze, że chyba mi brakuje poczucia humoru, że jestem mało spontaniczna... - wyznała Marta. 

W czasie rozmowy w finałowym odcinku programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" między małżeństwo nie szczędziło sobie gorzkich słów. Maciej zwrócił też uwagę, że w partnerce dopasowanej przez ekspertów przeszkadzał mu jej sposób bycia. Uczestnik wypomniał jej bycie - jego zdaniem - "niechlujną".  Uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w pewnym momencie nie wytrzymała. W czasie ostrej wymianie zdań między nią, a mężem polały się łzy.

Mężczyzna w odcinku specjalnym przyznał, że jest szczęśliwie zakochany. Jego partnerką jest Patrycja, którą poznał jeszcze przed udziałem w eksperymencie.
Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza