Unikalne okazy ryb, martwe, wyławiane są z Odry. Ogromne sumy, piękne amury... wędkarze załamują ręce. Trwa kolejny dzień walki z katastrofą ekologiczną na rzece.
Na wysokości Krajnika Dolnego i Ognicy pracował ciężki sprzęt. Śniętych ryb było tak dużo, że do ich wyciągania używana była koparka.
W górnej części rzeki w naszym regionie pracują strażacy z OSP Mieszkowice wraz z Nadzorem Wodnym Wód Polskich i kadetami ze Szkoły Podoficerskiej z Bydgoszczy. Zbierane są śnięte ryby z Odry na odcinku Czelin - Gozdowice - Stare Łysogórki - Siekierki. Właśnie w tym miejscu wyłowiono suma giganta.