Rozpaczliwy apel wolontariuszy z Chojeńskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt "Psijaciele". Próbują ratować bezpańskie szczeniaki, które zostały urodzone przez dzikie psy. Zdjęcia pokazujące warunki w jakich żyją zwierzęta są przerażające.
Na terenie opuszczonej posesji znajdującej się w jednej z miejscowości w gminie Chojna odnaleziono kilka szczeniąt, niestety dwa szczeniaki i jeden dorosły pies już nie żyły. Okazało się, że w okolicy mieszka stado dzikich psów, które się rozmnaża. Wolontariusze chcą spróbować je odłowić i wysterylizować.
- Błagamy o wpłaty na konto, musimy spróbować uratować te dwa maleństwa, które ostatnim pazurem trzymają się życia. Musimy zakupić duże klatki żywolapki i jakimś cudem odłowić i wysterylizować stado dzikich psów, które od lat żyją w lesie i rozmnażają się z widocznym na filmie skutkiem. Błagamy pomóżcie nam, błagamy wesprzyjcie nas finansowo abyśmy zakończyły kolejny psi dramat. Błagamy - można przeczytać na stronie stowarzyszenia.
Koszt dużej żywołapki to około 300 złotych. Poniżej publikujemy film i zdjęcia, które pokazują co zastali wolontariusze, ostrzegamy, nie jest to przyjemny widok!
Chojeńskie stowarzyszenie "Psijaciele" można wesprzeć poprzez wpłaty darowizn na konto bankowe: 53 1020 4812 0000 0502 0160 8587.