- Dzisiaj trafiliśmy do szpitala w Dębnie i to co zobaczyliśmy na Izbie przyjęć nas przeraziło - napisał do nas w środku nocy Pan Sebastian, który przesłał do nas zdjęcie na którym widać leżącego na ziemi człowieka.
- Od razu opuściliśmy szpital. Proszę zobaczyć jak jest traktowany Pacjent. Zabrakło im łóżek? Wątpię, bo materac mieli. Człowiek opłaca składki, a nawet nie jest godnie traktowany - dodaje nasz czytelnik.
Do tej sytuacji miało dojść w nocy z soboty na niedzielę (z 28 na 29 maja). Zdjęcie przesłaliśmy do dyrekcji szpitala z prośbą o komentarz w tej sprawie. Odpowiedź otrzymaliśmy w poniedziałek od Mariusza Brycha, dyrektora ds. lecznictwa. Była dość lakoniczna, ale szpital nie może informować o stanie pacjentów.
Wszystko wskazuje jednak na to, że pacjent żyje i ma się "dobrze". Okazało się, że mężczyzna samowolnie oddalił się z Izby Przyjęć w godzinach porannych po... wytrzeźwieniu.
Wbrew pozorom taki widok może sie zdarzyć w placówkach medycznych, jak mówi nam medyk z dużym doświadczeniem, nietrzeźwi pacjenci bez urazów są "kładzeni" jak najniżej ponieważ będąc na łóżku istniało by zagrożenie, że taka osoba mogła by z niego spaść i zrobić sobie krzywdę.
Tags:
Dębno