- O tej wichurze wiedzieli wszyscy. Było można kupić wodę i jedzenie do domu. Baterie lub kuchenki gazowe zakupić też. Posiadacze kominków mieli luz, bo ciepło i trochę światła. Jednak co można powiedzieć o naszych samorządowcach z powiatu? nic dobrego. Wojewoda musiał przyjechać by wzięli się do roboty. Bo dlaczego dodatkowych agregatów nie było w sobotę? (...) - pisze do nas Pan Mirosław.
Mieszkańcy miejscowości w gminie Cedynia narzekają na brak działań ze strony władz - wczoraj poprosiliśmy firmę, która wykonuje prace w naszej miejscowości o użyczenie agregatu, to udało się uruchomić pompy i przez kilka godzin była woda. (...) Beczkowóz niby rozwoził wodę ale bez żadnych sygnałów dźwiękowych czy świetlnych ciężko jest wypatrzyć beczkowóz.
Jak to możliwe, że w XXI wieku nie można zapewnić ciągłości dostaw wody i energii elektrycznej? Dlaczego Wodociągi Zachodniopomorskie, które odpowiadają za dostawy wody w wielu miejscowościach, nie zapewniły agregatów?
- Za komuny nie było takiej sytuacji aby przez tyle czasu nie było prądu i wody. Przecież już dawno osoby odpowiedzialne za taki stan powinny zostać zwolnione - mówi nam Pan Andrzej.
W Chojnie pomimo braku prądu w kranach była woda. Mieszkańcy Osiedla Lotnisko mogli skorzystać z sieci wodociągowej dopiero dwa dni po powstaniu awarii, jeszcze później uruchamiano hydrofornie w mniejszych miejscowościach.
- Może zamiast kwiatków w centrum i podnoszenia sobie pensji, władze gminy zakupiłaby agregaty. Od trzech dni nie możemy się nawet wykąpać - mówi nam mieszkanka miejscowości Czartoryja.
Pojawia się również wiele sprzecznych informacji. Rzecznik prasowy Enea Operator we wtorek 22 lutego około południa poinformowała o zakończeniu awarii w Chojnie, tymczasem duża część miasta, w tym osiedle lotnisko, w dalszym ciągu nie miało zasilania. Podobnie jest z awariami na terenie gminy Cedynia czy Moryń... mieszkańcy nie mają prądu, ale według danych Enei awarii nie ma.
- Dziś ma być przywrócone zasilanie do Trzcińska-Zdroju i Chojny - powiedziała w rozmowie z nami Monika Błaszczyk z biura prasowego Enea - do mniejszych miejscowości zasilanie może wrócić dopiero w piątek.