Tragedia na torach. Chłopiec zginął bo miał słuchawki na uszach? [foto]


Są już pierwsze ustalenia niemieckich śledczych po tragicznym wypadku na niestrzeżonym przejściu kolejowym w Schwedt. Śmierć na miejscu poniósł 13-letni chłopiec. 

Do tragicznego wypadku doszło we wtorek 25 stycznia. O zdarzeniu pisaliśmy wcześniej w artykule Tragedia na torach. 13-letni rowerzysta zginął pod kołami pociągu.

Około godziny 7:30 uczeń przejeżdżał rowerem przez przejazd kolejowy na kamiennej drodze w kierunku Passower Chaussee, miał jechać po plecak do biura rzeczy znalezionych, który niedawno zgubiła jego siostra. 

13-latek nie zauważył zbliżającego się pociągu, nie reagował na sygnały dźwiękowe nadawane przez maszynistę. Pomimo awaryjnego hamowania lokomotywa potrącił chłopca. Pociąg po kilku metrach za przejazdem się zatrzymał, było już jednak za późno, dziecko zginęło na miejscu. 

Według wstępnych informacji chłopiec mógł nie słyszeć sygnału ostrzegawczego maszynisty, ponieważ miał na sobie słuchawki i słuchał muzyki. Policja federalna i stanowa bada obecnie dokładne okoliczności wypadku.



fot. Polizeireport Berlin Brandenburg

Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza