Narciarstwo biegowe to dyscyplina zarezerwowana nie tylko dla osób uprawiających sport. To doskonały sposób na rekreacyjne i aktywne spędzenie czasu również dla wszystkich bez względu na wiek. Najpopularniejszym miejscem w Polsce, gdzie spotykają się miłośnicy biegówek są Jakuszyce.
Biegówki z rok na rok są coraz bardziej popularne, również wśród mieszkańców naszego regionu, którzy jadąc w góry często wybierają ten rodzaj aktywności. Na trasach można spotkać biegaczy, którzy na swoich strojach mają napisy lub herby Chojny, Gryfina czy innych miejscowości regionu.
Najpopularniejsze miejsce dla narciarstwa biegowego w kraju
Jakuszyce są dzielnicą Szklarskiej Poręby w województwie dolnośląskim. Organizowany jest tutaj Bieg Piastów - największa impreza biegowa w kraju. Panuje tu specyficzny mikroklimat, który sprzyja długiem zaleganiu śniegu. Śnieg potrafi tu zalegać do późnej wiosny, wszystkie zdjęcia prezentowane w tym artykule zostały zrobione w połowie kwietnia.
Narciarstwo biegowe nie musi polegać na szybkim pokonywaniu trasy. Wiele osób przyjeżdża tutaj na turystyczne spacery na nartach. Jest tu blisko 100 kilometrów tras o różnym stopniu trudności z cudownymi widokami. Z Jakuszyc na nartach dojedziemy też do czeskiego Harrachova.
Jaki sprzęt?
Aby wybrać się na biegówki niezbędny jest sprzęt - narty, kije i odpowiednie buty. Długość nart i kijów dobierana jest na podstawie wagi i wzrostu. Nie trzeba od razu kupować sprzętu, w Jakuszycach można skorzystać z oferty wypożyczalni (jest ich kilka). Koszt wypożyczenia całego zestawu to ok 40 złotych za dobę.
Podstawowe wyposażenie to narty, buty i kije. |
Narty biegowe różnią się od zjazdowych. Są dłuższe i węższe, posiadają inny system wpięcia buta. W biegówkach przypięty jest tylko "czubek" buta. W wypożyczalniach bez problemu znajdziemy również narty dla dzieci. Istnieje również możliwość wypożyczenia specjalnego wózka dla maluchów, który jest ciągnięty przez osobę dorosłą (mocuje się go w pasie).
W Jakuszycach jest sporo parkingów, większość jest płatna (ok 20 zł/doba). Można też dojechać pociągiem. W środku sezonu, jadąc autem, najlepiej przyjechać wcześnie rano, oszczędzi to czasu stania w korkach.
Wyratrakowane trasy biegowe |
Jak biegać?
Bieganie na nartach nie jest trudne. Wyróżnia się dwa główne style - klasyczny i łyżwowy. Popularniejszy i łatwiejszy jest ten pierwszy. W internecie jest sporo filmów pokazujących jak poruszać się na nartach. Zanim ruszycie w trasę, możecie też poćwiczyć na polanie, jest tam dużo miejsca do nauczenia się podstawowych ruchów i "załapania" o co w tym chodzi. Warto również skorzystać z pomocy instruktora (lekcje można zamówić w wypożyczalniach i serwisach, które są na miejscu, koszt zaczyna się od 70 złotych za godzinę).
Uprawianie narciarstwa biegowego jest zdrowsze od tradycyjnego biegania i mniej męczące. Przy czy pracuje tu całe ciało. Biegówki wzmacniają mięśnie, uczą koordynacji i zachowania równowagi.
Najpiękniejsze polskie trasy
Gdy jesteśmy gotowi, można wyruszyć w trasę. W Jakuszycach jest około 100 kilometrów tras narciarskich. W trakcie trwania sezonu, trasy codziennie są ratrakowane - śnieg jest ubijany i tworzone są specjalne tory w których łatwiej i szybciej się jedzie.
Jest kilka poziomów trudności tras - niebieskie (najłatwiejsze), zielone, czerwone i czarne (najtrudniejsze). Wszystkie są bardzo dobrze oznakowane a na każdym rozdrożu znaleźć można mapę i kierunkowskazy.
Trasy w Jakuszycach są bardzo dobrze oznakowane. |
W pierwszą trasę warto wybrać się do Stacji Turystycznej Orle. Można tu zjeść domowe pierogi, naleśniki z konfiturą, kwaśnice czy danie z grilla. Napić się herbaty (również z prądem), kawy lub grzańca. Jest tu sporo miejsca na odpoczynek. Trasa z Polany Jakuszyckiej do Stacji Orle i z powrotem liczy około 10 kilometrów.
Schronisko na trasie. |
Takich schroniska na mapie znajdziemy znacznie więcej. To typowe góralskie chaty ze świetnym klimatem i historią. Większość budynków przed wojną wybudowali Niemcy. Możemy ogrzać się przy płomieniach trzaskających z tradycyjnego kominka.
Bawcie się dobrze!
*******
Autorem artykułu jest Paweł Sławiński, miłośnik aktywności i trener personalny prowadzący własne studio - www.gymlove.pl oraz nasz redakcyjny kolega. Więcej zdjęć można znaleźć również na instagramie: www.instagram.com/pawelslawinsky