Podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zaostrzenie kar dla pijanych kierowców.
Działania te są reakcją na tragedię, która miała miejsce 3 lipca w Stalowej Woli. Pijany kierowca spowodował wypadek, w którym zginęli rodzice trójki dzieci. Rząd przyznał rentę specjalną dla dzieci które zostały osierocone. Sprawca wypadku trafił na trzy miesiące do aresztu.
Politycy jak najszybciej chcą przystąpić do prac legislacyjnych, które będą określały odpowiedzialność prowadzących pod wpływem alkoholu.
- Żeby wszyscy Polacy mieli jasność, że osoba, która pod wpływem alkoholu wsiada za kółko, to potencjalnie ktoś, kto może doprowadzić do zabicia innych osób - mówił Mateusz Morawiecki.
Obecnie za spowodowanie po pijanemu śmiertelnego wypadku grozi do 12 lat więzienia. Maksymalne kary dla pijanych sprawców wypadków są wyższe o połowę od kar, jakie grożą trzeźwym kierowcom. W przypadku niektórych przestępstw drogowych nietrzeźwi kierowcy nie mogą liczyć na karę w zawieszeniu.
Nietrzeźwi kierowcy to zmora również w naszym regionie. Nie ma tygodnia, gdzie nie informowalibyśmy o tego typu zdarzeniach w naszym regionie.
fot. pixabay / ilustracyjne