Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski poinformował we wtorek o możliwym powrocie do szkół.
- Mamy nadzieję, że uczniowie wrócą do szkół, być może jeszcze w kwietniu, jeśli to będzie możliwe ze względu na epidemię. Najpóźniej w maju i czerwcu – powiedział na antenie RadiaZET.
Podczas dyskusji padło stwierdzenie, że lepsze efekty nauki odnotowuje się w tradycyjnej formie nauczania niż w zdalnej. Powrót do szkół zależy od wielu czynników, w pierwszej kolejności od liczby zakażeń w najbliższych dniach. Trwają rozmowy by do placówek edukacyjnych wróciły klasy starsze i młodsze.
Obecnie do 11 kwietnia zawieszona jest nauka stacjonarna w szkołach, placówkach kształcenia ustawicznego i w centrach kształcenia zawodowego, w ośrodkach rewalidacyjno-wychowawczych i w domach wczasów dziecięcych. Prowadzona jest tam nauka w formie zdalnej.
Kolejne decyzje w sprawie obostrzeń mają zostać podjęte pod koniec tygodnia.