W poniedziałek 1 lutego w wieku 75 lat zmarł Ryszard Szurkowski - legenda polskiego kolarstwa, dwukrotny mistrz olimpijski, czterokrotny medalista mistrzostw świata i dwunastokrotny mistrz Polski.
Szurkowski przez kilka lat z rzędu zdominował wyścig Pokoju. Po zakończeniu zawodowej kariery był trenerem, działaczem sportowym i prezesem Polskiego Związku Kolarstwa. Wciąż jednak ścigał się na rowerze, aż do czerwca 2018 roku. Podczas zawodów dla weteranów miał groźną kraksę, trafił do szpitala i przeszedł kilka operacji.
W roku 1979 Ryszard Szurkowski ścigał się w naszym regionie w zawodach o Puchar Naczelnika Miasta i Gminy Trzcińsko-Zdrój z okazji Tygodnia Kultury Fizycznej oraz 35-lecia PRL. Sędzią Głównym Kryterium Ulicznego w Trzcińsku Zdroju był Z. Żurdziński.
Startowało ponad 90 zawodników z 13 klubów całego kraju. W kategorii seniorów startowało 39 zawodników, którzy mieli do pokonania 30 okrążeni co dawało trasę o długości 50 kilometrów. Pierwsze miejsce zajął Ryszard Szurkowski ze Stali FSO Warszawa zdobywając 29 pkt. Zwycięzca otrzymał pierwszą nagrodę oraz Puchar Naczelnika Miasta i Gminy. Na drugim miejscu uplasował się Henryk Fryca z klubu Gryf Szczecin zdobywając 21 pkt. Trzecie miejsce zajął Wojciech Matuszak z Arkonii Szczecin z wynikiem 20 pkt. Warto zwrócić również uwagę na fakt, że w kategorii juniorów startowało 42 zawodników, którzy pokonali 20 okrążeni trasy co stanowiło 30 km przejechanej trasy.
Pierwsze miejsce w tej kategorii zajął Lech Piasecki z klubu Orlęta Gorzów z ilością 24 pkt. Na drugim miejscu uplasował się W. Dutkowski z Chemika Police – 20 pkt. I jako trzeci zawodnik na mecie pojawił się J. Chmara z POM Strzelce Krajeńskie z ilością 16 pkt. Dodatkowo była też kategoria młodzików w której startowało 15 zawodników na dystansie 15 okrążeń (20km). W tej kategorii pierwsze miejsce zajął zawodnik z Berlina Zachodniego A. Wrosch (27pkt). Drugie miejsce zajął Zbigniew Kula z klubu Zootechnik Kołbacz (18pkt). Ostatnim na podium zawodnikiem był M. Fryc z klubu Chemik Police – 9 pkt.
Ten niesamowity fakt i dokument potwierdzający start mistrza w naszym regionie przypomniała strona "Trzcińsko-Zdrój jakiego nie znacie..." na Facebooku.