Na odśnieżanie lokalnych dróg i chodników mieszkańcy muszą czasami czekać nawet ponad dobę. Kłopotów ze śniegiem nie ma za to w Lisim Polu w gminie Chojna, gdzie za odśnieżanie wziął się... sołtys miejscowości.
Od dawna w naszym regionie nie mieliśmy tak pięknej zimy. Ale nadmiar śniegu to również kłopoty komunikacyjne. Najgorzej jest na lokalnych drogach. Maciej Lisiecki, sołtys wsi Lisie Pole, odśnieża drogi używając swojego prywatnego sprzętu. Robi to społecznie.
- (...) wstajemy rano, patrzymy, napadało śniegu. Bardzo ładny widok ale moi mieszkańcy muszą się jakoś po drogach poruszać. Sołtys ma specjalne urządzenie aby pomóc swoim mieszkańcom przetrać i wyruszamy do odśnieżania - mówi w nagraniu umieszczonym na portalu społecznościowym Maciej Lisiecki.