Wbrew rządowym zakazom rośnie liczba firm w całej Polsce, które zdecydowały się na wznowienie działalności. Przedsiębiorcy mówią wprost - nie mamy za co żyć a pomoc rządu jest niewystarczająca.
Restauracje, puby, hotele, kluby i dyskoteki przyłączają się do akcji #otwieraMY, którą zapoczątkowała grupa "Strajk Przedsiębiorców". Lockdown, który miał trwać do 18 stycznia został przedłużony do końca miesiąca a to oznacza, że przynajmniej w teorii zamknięte powinny być w dalszym ciągu sklepy w galeriach handlowych, hotele i pensjonaty czy kluby fitness. Lokale gastronomiczne mogą sprzedawać jedzenie wyłącznie na wynos.
Przedłużający się lockdown może doprowadzić wiele firm do bankructwa. Oznacza to że prace straci tysiące osób. Dlatego przedsiębiorcy się buntują i próbują omijać zakazy. Od kilku dni działają siłownie w Gryfinie - The Body i Ironman. Aby skorzystać z oferty klubów należy mieć licencję, w jej zdobyciu pomagają właściciele klubów. Z kolei na pierwszą w tym roku imprezę zaprasza Club 69. Dyskoteka w Kostrzynie n/Odrą zapowiedziała, że w najbliższy piątek oraz sobotę otworzy się od godziny 20:00.
- Długo zastanawialiśmy się czy zrobić ten krok - nie możemy patrzeć na to, jak jesteśmy wstrzymani w działaniach tego co kochamy najbardziej. Zostaliśmy zamknięci bez wsparcia, i możliwości utrzymania biznesu, nie tylko naszego, ale i ludzi z którymi współpracujemy. Nie możemy pozwolić na to, by zrujnowano naszą gospodarkę! Zapewniamy, że będziemy w pełni stosować się do zaleceń sanitarnych oraz wszelkiego bezpieczeństwa. Mamy nadzieję, że w najbliższy weekend licznie nas wesprzecie swoją obecnością testując nasze drinki, i zamiatając nasz parkiet - napisano na stronie dyskoteki Kostrzyn Klub Muzyczny.
Członkowie rządu zapowiedzieli kary dla przedsiębiorców, którzy będą sprzeciwiać się obowiązującym obostrzeniom. Mówi się między innymi o masowych kontrolach służb. Z drugiej strony wielu prawników twierdzi, że wprowadzone rozporządzenia są niezgodne z konstytucją.