Pilnowali aby nie doszło do profanacji kościoła



W związku z piątkową manifestacją w Chojnie, proboszcz jednego z chojeńskich kościołów w obawie przed profanacją świątyni zamknął główną bramę umożliwiającą wejście na teren. 

We wtorek około pół tysiąca osób manifestowało przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, Chojna jest jednym z wielu miast gdzie odbywają się antyrządowe protesty. Kolejny protest był zapowiedziany na piątek, w związku z tym na portalu społecznościowym stworzone zostało alternatywne wydarzenie nawołujące do obrony zabytków kultury. Prezes PiS Jarosław Kaczyński wezwał w swoim oświadczeniu do obrony kościołów i miejsc kultu. 

Księża z parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa zamknęli główną bramę świątyni przy pomocy grubego łańcucha w obawie przed profanacją. Przy wejściu do świątyni stała również grupa osób. Nikt jednak nie musiał interweniować, uczestnicy protestów nawet nie przeszli ulicą przy kościele. 

Bramy pozostałych świątyń były cały czas otwarte. Wieczorem w okolicach kościoła i pomnika papieża Jana Pawła II można było zauważyć przejeżdżające patrole policji. Do żadnych incydentów nie doszło. 

Redakcja

Prześlij komentarz

Nowsza Starsza