Sporej wielkości owada w słoiku przyniosła w środę (tj. 10 czerwca) do naszej redakcji nasza czytelniczka. Co to jest?
Nasza czytelniczka w zbożu znalazła dużego owada. Pełna obaw o zdrowie swoje i ciekawości zwróciła się z prośbą o pomoc w rozszyfrowaniu co to za osobnik?
Z naszych ustaleń wynika jest to prawdopodobnie zmierzchnica trupia główka, motyl z rodziny zawisakowatych. Jest niegroźny dla ludzi.
W wielu kulturach był (i niekiedy jeszcze jest) kojarzony ze śmiercią. Figuier w 1868 roku zapisał, że według wierzeń mieszkańców Anglii motyl towarzyszy wiedźmom i szepcze im do ucha imiona ludzi, którzy wkrótce umrą.
Tags:
Chojna
Baska ciekawość nie zna granic , owad jak owad też chce żyć .Po jakiego czorta wyrywać żyjącą istotę z jego naturalnego środowiska???
OdpowiedzUsuńJebnięty w dekiel szympansie.
UsuńTo jest właśnie koronawirus wreście go złapano brawo dla tej pani
OdpowiedzUsuńTen owad to Pisoszka jest bardzo szkodliwy i roznosi zaraze
OdpowiedzUsuńJak wynika z opisu w encyklopedii jest to cma afrykanska zmierzchnica trupia glowka, rozpietosc skrzydel do 14 cm, nie zimujaca u nas... to kolejny dowod jakie potezne zachodza zmiany klimatu , jak brakuje we wszystkim rownowagi
OdpowiedzUsuńBABO UMRZESZ
OdpowiedzUsuń