Kilkukrotnie próbowano włamać się do domu w Żelichowie (gmina Cedynia). Łupem padał np. sprzęt rolniczy. Kilka dni temu złodziej ukradł kosiarkę a poszkodowanemu właścicielowi skończyła się cierpliwość.
- We wtorek 12 maja doszło do kradzieży przez nieznanego sprawce z otwartego pomieszczenia gospodarczego kosiarki spalinowej marki NAC o wartości 1900 zł. W toku podjętych dalszych czynności ustalono, a następnie zatrzymano sprawce kradzieży oraz odzyskano skradzione mienie — informuje nas st. sierż. Jakub Kuźmowicz.
Skradziona została kosiarka NAC LS46-575. Tym razem poszkodowany postanowił wspomóc działania policji i za wskazanie sprawcy zaoferował nagrodę w wysokości 5000 złotych.
Skradziona została kosiarka NAC LS46-575. Tym razem poszkodowany postanowił wspomóc działania policji i za wskazanie sprawcy zaoferował nagrodę w wysokości 5000 złotych.
- Prób kradzieży było kilka. Kończyło się na wyniesieniu np. dwuteowników stalowych, czy kradzieży sprzętu rolniczego. Były też próby, które kończyły się tylko zerwaniem kłódki czy uszkodzeniem zamka — mówi w rozmowie z naszym portalem właściciel nieruchomości.
Kilka godzin po opublikowaniu informacji policja zatrzymała złodzieja.
Kiedyś dawno dawno temu w Cedyni policja złapała złodzieja trabanta,młodego kolesia który trochę kozaczyl na posterunku.Wezwano wlasciciela-faceta ważącego 160kg który był bardzo przywiązany do trabiego a ten powiedział że nie chce założyć sprawy ale żeby go policjanci zamknęli ze złodziejem w celi i poszli sobie na pół godziny.Zlodziejaszek płakał i prosił policjantów żeby go nie zostawiali samego,policjanci mieli ubaw po pachy.
OdpowiedzUsuńI tak powinno byc wydawac zlodzieja wkascicielowi i po problemie
Usuń