Do pożaru samochodu osobowego doszło nad ranem w niedzielę 3 maja na jednym z parkingów w Trzcińsku Zdroju.
Zgłoszenie o pożarze auta terenowego do straży pożarnej wpłynęło przed godziną 5:00 rano. Na numer alarmowy zadzwonili sąsiedzi.
- Moja żona usłyszała jak coś strzela i zauważyliśmy przez balkon jak się palił samochód a drugi stał w pobliżu. Straż przyjechała w ciągu 12 minut i polecając jednocześnie samochód obok, ktoś tym drugim samochodem odjechał - mówi nam świadek zdarzenia.