Zamknięte portale internetowe i rozgłośnie radiowe oraz wojsko na ulicach - czy taka sytuacja jest możliwa? Według minister rozwoju Jadwigi Emilewicz taki scenariusz jest możliwy w przypadku wprowadzenia stanu nadzwyczajnego w kraju.
- Jeżeli będzie przybywało chorych, wtedy będziemy musieli wprowadzić stan klęski żywiołowej - zapowiedziała na antenie Radia ZET Jadwiga Emilewicz. Minister rozwoju rekomendowana na stanowisko wicepremiera.
Polityk partii "Porozumienie Jarosława Gowina" była pytana o możliwość wprowadzenie w Polsce stanu klęski żywiołowej.
- Czy wiemy jakie są konsekwencje wprowadzenia stanu nadzwyczajnego?! Nie mówię o tych finansowych, ale będziemy mieć wojsko na ulicach, pozamykane portale internetowe, pozamykane rozgłośnie radiowe. Naprawdę tego chcemy? - odpowiedziała Emilewicz
Czy wprowadzenie takich ograniczeń w kraju jest możliwe? Tak, ale wyłącznie przy wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Jest to jednym z trzech konstytucyjnych stanów nadzwyczajnych, który może pociągać za sobą pewne ograniczenia wolności i praw człowieka i obywatela. Czas trwania takiego stanu nie może być dłuższy niż 90 dni. Przedłużenie możliwe jest tylko raz, za zgodą sejmu, na czas nie dłuższy niż 60 dni.
W Polsce mamy trzy stany nadzwyczajne: stan wojenny, stan wyjątkowy oraz stan klęski żywiołowej.
Tego chce antyPIS.
OdpowiedzUsuńkażdy kto ma rozum jest antyPIS w tych czasach. Wszyscy muszą się zjednoczyć żeby pozbyć się Pana Jarosława raz na zawsze z polityki.
Usuńtylko ludzie nie rozumni są anty pis. A większość popierający wprowadzenie stanu nadzwyczajnego nie mają pojęcia co to tak naprawdę znaczy ... Śmieją się z pozamykania lasów sklepów itd itp stan nadzwyczajny to coś więcej niż tylko sklepy i lasy każdy to odczuje z nas już nie wspomnę o gospodarce i utracie miliardów na rzecz zachodnich przedsiębiorców Merkel tylko czeka i zaciera ręce jak "głupcy" wprowadzą taki stan ...
UsuńA wszystko podsyła rudy pachołek z Brukseli! Sprzedał się ,jak Judasz, za gaŕść ojro. A mieszanie, szczucie ludzi na siebie, podżeganie, mataczenie to jego metody. I ma, niestety, zwolenników u nas w kraju (peło, lewaki i inne zgagi).
UsuńCzłowieku, wyhamuj ze swoimi poglądami i ocknij się
UsuńWszyscy chcieliśmy kapitalizmu pod wodzą solidarności a teraz z PiS bliźej nam do Białorusi stuknijcie się w łeb czego tak naprawdę chcecie.
OdpowiedzUsuńStan wyjątkowy to będzie jak ludzie w końcu na ulicę wyjdą protestować bo nic innego im nie pozostanie jak walczyć siłą o przetrwanie.
OdpowiedzUsuńwojsko już jest na ulicach ,
OdpowiedzUsuńa kto każe zamykać internet czy telewizję , jest takie powiedzenie nie strasz nie strasz bo się z....sz .