U jednego z pracowników centrum logistycznego Amazon w Kołbaskowie wykryto koronawirusa — taką informację podał portal onet.pl. Inna osoba miała zostać z pracy zabrana karetką — ludzie są przerażeni i boją się o swoje zdrowie — mówi nam jeden z pracowników z naszego regionu.
Amazon to jeden z największych zakładów pracy w województwie zachodniopomorskim. W pod szczecińskim Kołbaskowie pracuje również wiele osób z powiatów gryfińskiego i myśliborskiego. Firma nie udziela informacji o pracownikach na kwarantannie, ale zapewnia, że zwiększone zostały środki bezpieczeństwa.
– Amazon nie informuje pracowników o szczegółach: nie wiadomo, z jakich działów i zmian pochodzą zakażeni pracownicy. Nie wiadomo też, ile osób zostało objętych kwarantanną. Domagamy się rzetelnych informacji na temat rozprzestrzeniania się koronawirusa w magazynach spółki i stanu zdrowia zakażonych pracowników – czytamy na stronie związków zawodowych Amazona OZZ Inicjatywa Pracownicza Amazon.
- Wspieramy naszego pracownika, który został poddany leczeniu. Już od kilku dni nie był obecny w pracy. Ściśle przestrzegamy wytycznych władz sanitarnych i ekspertów medycznych oraz podejmujemy wiele działań, aby zapewnić bezpieczeństwo osobom zatrudnionym w Amazon —informuje biuro prasowe firmy.
Rozmawialiśmy z kilkoma pracownikami Amazona z naszego regionu.
— Przed pracą mierzą nam temperaturę. W nocy przyjechała karetka i zabrała kobietę, która źle się czuła i miała wysoką temperaturę — mówi nam nasz czytelnik. Inny dodaje — Ludzie są przerażeni i panikują, w szatniach lub kantynie ciężko jest zachować większą odległość od innej osoby.
Tak wyglądają współczesne obozy pracy.
OdpowiedzUsuńPieniądz najważniejszy aby obroty były h..j z pracownikami
OdpowiedzUsuńBezos dyma Polaków jak chce. Założył sobie typowe obozy pracy i ma gdzieś czy przeżyjecie czy poumieracie. Jak nie wy to przyjdą Ukraińcy i zawsze będzie miał obrót. Jesteście własnością bezosa i to na własne życzenie.
OdpowiedzUsuńŻywność rozumiem potrzeba do życia ale po jaki h.... Amazon czy zalando są tak bardzo potrzebne do życia ja rozumiem że pieniążki i wg ale bez zdrowia nie ma niczego. W robocie tylko czekać aż ludzie jak muchy zaczną padać to dopiero pracodawca zrozumienie żeby ograniczyć wszystko do minimum i więcej zmian zrobic
OdpowiedzUsuńGdyby pracodawca miał pokryć koszty leczenia albo wypłacić gigantyczne odszkodowanie za zakażenie wirusem w miejscu pracy, to by się zastanowił, czy warto tłoczyć ludzi jak bydło.
OdpowiedzUsuńWcale tak nie jest pracuję w Amazon i jest mi tam dobrze wszystkie normy bezpieczeństwa są
OdpowiedzUsuńUnknown jasne wszystko jest do czasu
OdpowiedzUsuńJa też pracuję w Amazon nie boję się poniżej w całym Amazonie są dostępne środki ochronne nieprawda jest to że jest ciasno w kantynach przerwy mamy tak podzielone że można zachować 2 m odstęp w pralniach jest tak samo co chwilę są odkażane narzędzia pracy a to tych co mówią że to są obozy pracy to nie wiesz jak tam się pracuje do nie piszesz
OdpowiedzUsuńPotwierdzony przypadek u pielęgniarza który na pewno miał styczności z pacjentami i personelem medycznym i to jeszcze nie jest zamknięte
OdpowiedzUsuń