Pacjent zabrany we wtorek 17 marca z Chojny został w szczecińskim szpitalu został przebadany pod kątem zakażenia koronawirusem. Jego wynik był ujemny, a to oznacza, że nie jest zakażony. Tym samym zakończyła się izolacja personelu przychodni "Salus".
Mężczyzna w wieku około 64 lat zgłosił się do lekarza z wysoką gorączką, kaszlem i dusznościami. Zgodnie z aktualnymi wytycznymi tacy pacjenci muszą zostać przebadani pod kątem zakażenia COVID-19, jak najszybciej należy odizolować ich oraz osoby z którymi przebywał. O dokładnej sytuacji napisaliśmy jako pierwsi artykule Przychodnia "Salus" zamknięta. Zgłosił się pacjent z wysoką gorączką.
Pacjent czekał ponad pięć godzin na transport sanitarny, czyli karetkę, która przewozi osoby z podejrzeniem koronawirusa.
- Specjalistyczny transport medyczny zamawia powiatowy inspektor sanitarny a czas oczekiwania uzależniony jest od ilości zgłoszeń - powiedziała nam Małgorzata Kapłan z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie.
Funkcjonowanie przychodni "Salus" w związku z zagrożeniem koronawirusem
Przychodnia wprowadza nadzwyczajne rozwiązania. Rejestracja pacjentów będzie tylko telefoniczna, pod nr tel. 91 83 16 080 lub 91 41 41 577. Pacjentom udzielane będą teleporady w godzinach pracy przychodni. W sytuacji kiedy to niezbędne pacjent zostanie umówiony na konkretną godzinę do lekarza i wtedy możliwe będzie wejście do przychodni. Nie należy zgłaszać się po recepty - prośbę o przepisanie leków do konsultacji leczenia należy zgłosić telefonicznie. Ze względu na bezpieczeństwo lekarze i personel zwracają się z prośbą o stosowanie się do zaleceń.
System nie działa dobrze
W rozmowie z nami lekarze mówią wprost - system nie funkcjonuje dobrze. Są problemy z dodzwonieniem się na specjalne infolinie uruchomione przez stacje epidemiologiczne oraz Narodowy Fundusz Zdrowia. Nie można również zakupić środków ochrony osobistej takich jak kombinezony i maski. Jest problem z dostępnością środków dezynfekujących.