Czy Szpital Powiatowy w Dębnie jest przygotowany na potencjalne zagrożenie koronawirusem? - pytał podczas sesji Rady Miejskiej w Dębnie radny Leszek Włodkowski-Moszej.
- (...) to nie są pytania, które sam sobie wymyśliłem, chodzi o bezpieczeństwo, to sprawy, o które pytają mieszkańcy. Nie ma tu żadnego działania politycznego, nic związanego z jakąkolwiek partią i nie ma to na celu dyskryminowanie żadnej instytucji — podkreślał radny.
Czy przygotowana jest procedura na wypadek podejrzenia zarażaniem koronawirusem? Czy szpital ma przeszkolony personel w zakresie pandemii? W jaki sposób wydzielone są miejsca dla pacjentów potencjalnie zarażonych? Gdzie można przeprowadzić badanie i czy jest ono płatne? W jaki sposób przekazywane są informację od władz państwowych dla szpitala? - między innymi takie pytania zadał radn Włodkowski - Moszej.
Odpowiedzi prezesa Krzysztofa Prętnickiego można posłuchać na filmie poniżej (od 13:55 min.).
Odpowiedzi prezesa Krzysztofa Prętnickiego można posłuchać na filmie poniżej (od 13:55 min.).
fot/video: UM Dębno
ALE on JECHAŁ audi-KIEM !!!!
OdpowiedzUsuńPo co koronawirus... W Dębnie i bez tego pacjenci ze szpitala są wynoszeni nogami do przodu.
OdpowiedzUsuńCzy w Debnie lekarze wyposazeni sa srodki dezynfekcyjne w postaci mydla???
OdpowiedzUsuńByba raczej nie bedziemy padac jak muchy po kolei tak jak w hinak
OdpowiedzUsuńMam na dzieje ze szczecin jest gotowy na koronawirusa
OdpowiedzUsuńw debnie na oddziale wewnetrznym od wielu lat jest koronawirus,pani plandowska jest nosicielka tego wirusa .Na jej dyzurze ludzie umieraja ,przeciw niej tocza sie sprawy w sadzie ,a ona wciaz pracuje jako lekarz i nadal zabija ludzi .po takich komentarzach ,niestety prawdziwych sama powinna sie wycofac i wziasc na klate fakt ze sie nie sprawdzila jako lekarz.Bardziej by wyszla z twarza a tak jak ona patrzy w twarz rodzinie zamordowanych przez nia pacjetow i w oczy klamie ze pacjent nie otrzymuje lekow psychotropowych ,pobi z ludzi glupich ,glupszych niz ona sama.niestety takie sa efekty jej nauki ,mimo to ze studiowala 10 lat niczego sie nie nauczyla .a dlaczego tak dlugo sie uczyla ,poniewaz na sile chciala byc lekarzem aby byc lekarzem potrzebna jest wiedza i obycie oraz dorastac w otoczeniu inteligencji .niestety ona pochodzi z rodziny robotniczej i na sile zgrywa inteligencje poniewaz ona sama choc nie wyniosla z domu kultury to przez dlugi czas niby nauki tej kultury sie nie nauczyla.Jej niewiedza i zaniedbania doprowadzily do zlej opini na temat oddzialu wewnetrznego ,ewidentnie widac ze ani gminie ani dla powiatu nie zalezy na dobru pacjeta ,gdyz pacjet powinien byc najwazniejszy .Opinie powinne dac do myslenia zarzadzajacym ze cos jest nie halo.
OdpowiedzUsuńoczywiscie popieram ,prawda.
OdpowiedzUsuń