Lekarzom nie udało uratować się 28-latka, który został poszkodowany w wypadku drogowym do którego doszło tuż przed świętami.
W poniedziałek 23 grudnia w godzinach wieczornych na drodze krajowej nr 31 w pobliżu Widuchowej doszło do dachowania samochodu marki Suzuki Ignis. O wypadku pisaliśmy w artykule Poważny wypadek w pobliżu Widuchowej. Jedna osoba była reanimowana
Kierowca najprawdopodobniej na śliskiej drodze stracił panowanie nad autem, które spadło ze skarpy. W środku podróżowały dwie osoby, oprócz 28-letniego mężczyzny, pasażerką była 21-letnia kobieta, która odniosła niegroźne obrażenia.
Mężczyzna był reanimowany, udało mu się przywrócić funkcję życiowe, w ciężkim stanie trafił do szpitala. Walka o życie trwała kilka dni, niestety pomimo wysiłków lekarzy poszkodowany zmarł.