Ponad 2 metry długości i 65 kg wagi miał sum, którego na Odrze w okolicach Piasek (gmina Cedynia) złowił Pan Romeo Skarżyński, mieszkaniec gminy Cedynia.
Walka z tym "potworem" trwała blisko 3 godziny. Złowiony sum ma dokładnie długość 2 metrów i 35 centymetrów. Pan Romeo jest zapalonym wędkarzem od 30 lat.
Gratulujemy takiej zdobyczy!
Gratulujemy takiej zdobyczy!
To nic w porównaniu do suma na krajniku dolnym, 2.78m waga 102,4 Kg. Walka pół dnia :)
OdpowiedzUsuńtylko że ten sum już nie wróci do rzeki-a szkoda. w smaku i tak nie będzie rewelacji.
OdpowiedzUsuńSumy to ryby inwazyjne zagrażające populacji innych gatunków pochłaniają wszystko na swojej drodze rosnąc do tego w zaskakującym tempie. NIE powinny być wypuszczane po zlowieniu.
OdpowiedzUsuńTy tez
UsuńW dużych rzekach sum był od zawsze i jest rodzimym gatunkiem,prawo natury sobie spokojnie radzi i nie pisz głupot,w jeziorach zgodzę się że jest gatunkiem inwazyjnym,ale to już wina człowieka że zarybił zbiornik sumem.
UsuńRomeo zlapal swoja Julie�� twarda sztuka
OdpowiedzUsuńWiększość wyląduje w śmietniku.
OdpowiedzUsuńMięsiarz, nie wędkarz. Oby posrał się jak go zje.
OdpowiedzUsuńWidać już lewacka gimbaze miesiarz lol. Sum to s...yn z jezior w łeb i krzaki kosi rodzime gatunki jak zly. Co do rzek nie znam się.
OdpowiedzUsuńKretynie, sum to jest gatunek rodzimy, a jego populacja nie jest tak duża żeby jakoś realnie zagrażał ekosystemom w których żyje...
UsuńCo to jest za drużyna co sumem... tak?
OdpowiedzUsuńJakie to uczucie odebrać komuś życie...?
OdpowiedzUsuńelo
Usuń