Bohaterski wyczyn suczki Lili stał się słynny w całej Polsce. Przypomnijmy, pies odnalazł mężczyznę, który zasłabł i wpadł do rzeczki. Do zdarzenia doszło w Chojnie, a po naszej publikacji sprawą zainteresowały się ogólnopolskie media.
- W pewnym momencie stanęła jak wryta i nie ruszała się. Wołałem, ale w ogóle nie reagowała, odwracała tylko głowę i nogami przebierała jakby nie mogła się doczekać, kiedy w końcu dojdę do niej - opowiada o spacerze z Lilą przed kamerą TVN24 Krzysztof Grzelczak, jej właściciel. Kiedy podszedł do suczki zauważył leżącego w wodzie mężczyznę, przygniecionego rowerem. Był nieprzytomny.
Teren w tym miejscu jest mocno zarośnięty, mężczyzna był praktycznie niewidoczny nawet ze ścieżki. Służby potwierdzają, że gdyby nie został odnaleziony, cała historia mogłaby się zakończyć tragicznie.
Reportaż o wyczynie Lili wyemitowały ogólnopolskie media, między innymi telewizja TVN24 i TTV, historia była również opisywana na portalach i w radiu.
Reportaż o wyczynie Lili wyemitowały ogólnopolskie media, między innymi telewizja TVN24 i TTV, historia była również opisywana na portalach i w radiu.