Kradziony Audi przejechał około 600 kilometrów. Swoją podróż skończył na terenie Brandenburgii. Okazało się, że za kierownicą siedział obywatel Polski, który dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.
Pojazd został skradziony na terenie landu Baden-Württemberg w okolicach Stuttgartu. Mężczyzna podróżował z fałszywymi tablicami rejestracyjnymi.Pojazd wzbudził uwagę policjantów, kierowca próbował uciekać. Swoją podróż zakończył w przydrożnym rowie. Do zdarzenia doszło w czwartek 7 marca
fot. Bundespolizei