Gmina Trzcińsko-Zdrój boryka się z problemami finansowymi. Władze chcą zamknąć dwie szkoły podstawowe, aby poprawić stan finansów. Podczas ostatniej sesji radna Maria Woźniak zaproponowała, aby w związku z tym obniżyć diety radnym.
Radni w Trzcińsku-Zdroju pobierają dietę w formie miesięcznego ryczałtu w wysokości 400 złotych (bez względu na liczbę spotkań komisji i posiedzeń rady). Przewodniczący komisji otrzymuje 450 złotych, wiceprzewodniczący rady 500 złotych, a przewodniczący 900 złotych. W przypadku nieobecności na sesji lub komisji radnemu potrącane jest 30% (od każdej nieobecności).
Radna Maria Woźniak wysunęła propozycję, by obniżyć diety. Wcześniej burmistrz Bartłomiej Wróbel poinformował, że gmina Mieszkowice ponownie zwróciła się z prośbą o pomoc finansową dla pogorzelców. W związku z tym przewodniczący rady Robert Kowalski zaproponował, aby radni zrzekli się diet za luty i przekazali je na ten cel.
O tym, że gmina boryka się z trudną sytuacją finansową, informowaliśmy między innymi w artykułach o rezygnacji święta miasta oraz o likwidacji dwóch szkół.
Na zdj. W środku radna Maria Woźniak (fot. Paweł Sławiński / archiwum).