Mnóstwo zniczy pali się pod blokiem przy ulicy Pod Lipami w Pyrzycach. Mieszkańcy są wstrząśnięci tym, co się stało. W sobotę w jednym z mieszkań ujawniono ciała czterech osób.
W nocy policjanci i biegli z zakresu medycyny sądowej zakończyli czynności. Prokuratura cały czas nie udziela żadnych informacji, pierwsze oficjalne komunikaty mają pojawić się w poniedziałek.
Potwierdzają się niestety makabryczne informacje, które podawaliśmy w sobotę. Prawdopodobnie w mieszkaniu doszło do zabójstwa. Mężczyzna, obywatel Hiszpanii, miał zabić dwójkę synów w wieku 8 i 10 lat oraz swoją konkubinę. Przeżyła 11-letnia dziewczynka – miała uciec w trakcie, gdy dochodziło do mordu...
W opinii sąsiadów była to normalna rodzina. Matka dbała o dzieci, miała odejść od ich ojca, z którym mieszkała w Hiszpanii. Kobieta z trójką dzieci wróciła do Pyrzyc. Mężczyzna przyjechał za nią. Według relacji sąsiadów, które zebrali reporterzy „Głosu Szczecińskiego”, w ostatnich dniach para się kłóciła.
Tags:
Policja