W prowadzonym przez Stowarzyszenie „Psijaciele” punkcie przetrzymywania zwierząt na Lotnisku w Chojnie trwają wielkie przygotowania do zimy. W pracach porządkowych pomagali nawet szczecińscy harcerze.
Basia, Magda i Justyna to trzy bohaterki, które codziennie poświęcają swój prywatny czas na pomoc zwierzakom. Znajdując bezpańskiego lub rannego psa czy kota, mieszkańcy najczęściej kontaktują się właśnie z „Psijaciółmi”, a tamtejsi wolontariusze nigdy nie odmawiają pomocy.
– W tym roku pomogliśmy już około 50 psom, nieco mniej kotom. Widać ubiegłoroczne efekty akcji sterylizacji kotów wolnożyjących – mówi nam Barbara Bakalarczyk. – Przed zimą absolutnie potrzebne są nam domy dla naszych zwierząt (...), poza tym najważniejsze i wiecznie wracające potrzeby to pieniądze. Trafiają do nas chore zwierzaki, musimy kupować specjalną karmę, dbać o ich profilaktykę i zdrowie.
„Psijaciołom” można pomóc, wpłacając darowiznę na konto Stowarzyszenia „Psijaciele” 53 1020 4812 0000 0502 0160 8587 w Chojnie z dopiskiem „darowizna” lub pomagając w prowadzeniu „psituliska”.
W sobotę 17 listopada przy pracach porządkowych pomagali harcerze z 23. wielopoziomowej drużyny harcerskiej „Szczerbiec” ze Szczecina.
– Przyjechaliśmy grupą 27 osób, sprzątamy, wyprowadzamy pieski – dodaje pochodząca z Chojny Weronika Zawieracz. To właśnie z jej inicjatywy została zorganizowana pomoc harcerzy.